sobota, 14 lutego 2015

Katar, ciąg dalszy

Dziś tak jak obiecałem ciąg dalszy o sposobach na katar u dziecka

Wyczyszczenie dziecięcego nosa za pomocą samego aspiratora to pozbycie się objawów. Aby było ono skuteczniejsze przed czyszczeniem nosa można użyć wody morskiej w atomizerze. Takiej jak choćby na zdjęciu. Końcówkę wkładamy do nosa i aplikujemy jedna porcje wody. Chwilę później odsysamy całą zawartość każdej dziurki za pomocą opisanych poprzednim materiale „odsysaczy”.



Jednak przy przeziębieniu samo oczyszczanie nosa to za mało. Zwłaszcza kiedy dziecku z nosa co chwilę leci katar. W takich przypadkach trzeba użyć czegoś mocniejszego. Osobiście mogę polecić krople do nosa Nasivin. Krople w zależności od wieku dziecka posiadają różne stężenie substancji czynnej, na zasadzie im dziecko starsze tym mocniejsze krople. Pierwsze jakie kupiliśmy były dla dzieci do 1 roku życia. Kiedy Bartek podrósł trzeba było kupić mocniejsze. Słabsze nie dawały już rady.

Pomóc może też kilka innych specyfików. Po pierwsze maść majerankowa


Sparujemy ją dziecku pod nosem, a ta inhalując ułatwia oddychanie. Dodanie kilku kropel olejku eukaliptusowego do wody w nawilżaczu (nawet takim „porcelanowym” na kaloryferze) nie będzie złym pomysłem. Ale to nie wszystko. Ostatnio przetestowany i to skutecznie patent z wykorzystaniem wspomnianego olejku eukaliptusowego. Najzwyklejszy, jaki można kupić w każdej aptece za 3-5 złotych. Na wacik kosmetyczny (taki jak ma nasza żona w łazience) lejemy kilka kropel olejku i takim wacikiem delikatnie smarujemy poduszkę dziecka. Olejek parujący z poduszki, niemalże wprost do nosa dziecka będzie inhalował przez całą noc, udrażniając nos ułatwi w ten sposób oddychanie. Ważne jest aby nie przesadzić z kroplami ok. 5 na wacik powinno wystarczyć. Więcej może dać zbyt intensywny i duszący aromat. Opisany sposób testowaliśmy jak Bartek miał prawie półtorej roku. Nie wiem jak może zareagować młodsze dziecko.


Innym sposobem nie tylko na katar jest smarowanie dziecku klatki piersiowej maścią rozgrzewającą.  Mnie farmaceutka w aptece  poleciła Pumo Vap bebe. Maść działa rozgrzewająco i inhalująco i jest przewidziana dla niemowląt i małych dzieci. Cena za 30 ml to ok. 15-20 złotych, zależy od apteki.

To wydaje mi się wszystkie specyfiki i sposoby walki z katarem u dziecka jakie stosowaliśmy. Jeśli jakiś przeoczyłem to o nim napiszę. Na razie pozdrawiam i zapraszam do lektury kolejnych wpisów. 







Brak komentarzy:

Prześlij komentarz